Pierwsze środki z KPO w ok. dwa miesiące od decyzji kolegium komisarzy
Wiceszef MFiPR wyjaśnił, że po piątkowej decyzji o odblokowaniu środków europejskich, w przyszłym tygodniu kolegium komisarzy formalnie ją potwierdzi. Dodał, że piątkowa decyzja dotyczy "całości funduszy europejskich dla Polski". "Od tego czasu spodziewamy się, że w ciągu ok. dwóch miesięcy te pieniądze z pierwszego wniosku o płatność z KPO trafią do Polski i zaczną już tutaj pracować" - poinformował.
Chodzi o grudniowy wniosek o pierwszą płatność z KPO na 6,3 mld euro, czyli - jak podkreślił Szyszko - ok. 27 mld zł. "Jednocześnie mniej więcej w tym samym czasie, być może chwilę wcześniej spodziewamy się pierwszych środków z polityki spójności" - dodał.
Wiceminister wyjaśnił, że w ramach pierwszego wniosku o płatność z KPO, środki europejskie trafią m.in. na finansowanie antysmogowego programu "Czyste Powietrze", na modernizację przejazdów kolejowych i transport kolejowy, a także na sprzęt dla nauczycieli.
Szyszko zwrócił uwagę, że KPO to jest 267 mld zł (103 mld zł w grantach), a fundusze UE to 327 mld zł. "Łącznie to kwota niemal 600 mld zł, które w najbliższych latach zainwestujemy w Polsce. To jest kwota, która równa się ponad 15 tys. zł na jednego mieszkańca Polski" - zaznaczył.
Pytany na konferencji o zapowiadaną rewizję KPO, wiceszef MFiPR zapewnił, że do końca lutego propozycja pakietu renegocjacyjnego zostanie przedstawiona premierowi. Wyjaśnił, że inwestycje z KPO są analizowane pod względem ich wagi merytorycznej i terminowości ich przeprowadzenia. "Nie ma co się oszukiwać. Jesteśmy dwa lata spóźnieni z KPO, więc te założenia, które były poczynione parę lat temu w części mogą być trudne do realizacji z dzisiejszej perspektywy. Absolutnym priorytetem będzie to, aby ograniczyć te zmiany do merytorycznego i terminowego minimum" - dodał.
Zwrócił ponadto uwagę na możliwe jak najwyższe wykorzystanie części grantowej z KPO, gdyż te środki są bezzwrotne.
Szyszko poinformował ponadto, że resort do końca lutego chce wysłać też do Komisji Europejskiej wniosek o płatność z Polityki Spójności. "Myślę, że będzie to kwota liczona w setkach milionach złotych" - dodał.
Zgodnie z nowymi zasadami obowiązującymi w perspektywie finansowej 2021-2027 wnioski o płatność w polityce spójności można składać w sześciu okienkach czasowych. W przypadku KPO można to robić dwukrotnie w ciągu roku. Odnosząc się do KPO, Szyszko dodał, że resort funduszy planuje wykorzystać w 2024 r. oba te terminy i wysłać wnioski w czerwcu oraz w grudniu.
Krajowy Plan Odbudowy dla Polski przewiduje 55 inwestycji i 55 reform, których celem jest wzmocnienie polskiej gospodarki po pandemii Covid-19. W ramach tej puli Polska ma otrzymać 59,8 mld euro (268 mld zł), w tym 25,27 mld euro (113,28 mld zł) w postaci dotacji i 34,54 mld euro (154,81 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek. Zgodnie z celami UE znaczna część budżetu KPO przeznaczona ma zostać na: cele klimatyczne (46,6 proc.), transformację cyfrową (21,3 proc.), a także na reformy socjalne (22,3 proc.).
W ramach Polityki Spójności na lata 2021-2027 Polska otrzyma ponad 340 mld zł (76 mld euro). Polska jest też największym beneficjentem tego wsparcia, a środki będą przeznaczone na wyrównanie szans rozwojowych między naszym krajem a innymi państwami UE, a także rozwój wszystkich regionów Polski. W ramach Polityki Spójności do samorządów trafi ok. 150 mld zł (33,5 mld euro). W połowie stycznia br. Polska wysłała do KE wniosek ws. spełnienia warunku dot. stosowania Karty Praw Podstawowych, którego spełnienie umożliwia refundacje wydatków w ramach wszystkich celów i programów objętych Umową Partnerstwa (76 mld euro).
Decyzję o odblokowaniu środków europejskich przekazała w piątek na wspólnej konferencji z premierem Donaldem Tuskiem oraz premierem Alexandrem De Croo szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. (PAP)
autor: Michał Boroń
mick/ huw/