Ośrodki pomocy pokrzywdzonym przestępstwem pomogły przez dwa lata 150 tys. osobom
Wójcik wziął w poniedziałek udział, w zastępstwie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, w konferencji prasowej przed Ośrodkiem Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem przy al. Pokoju w Częstochowie. Wskazał, że ośrodek ten, wraz z punktami lokalnymi w Lublińcu, Zawierciu czy Myszkowie, pomógł przez 9 lat działalności 1,8 tys. osobom, a w tym kwartale – 116.
"To jeden z ponad 300 ośrodków w Polsce, który udziela pomocy osobom pokrzywdzonym w różnych obszarach. To jest nie tylko pomoc prawna, ale również medyczna, rehabilitacyjna, psychologiczna. Dzięki takim ośrodkom w ciągu ostatnich dwóch lat udzielono pomocy ok. 150 tys. osobom, w tym 50 tys. osobom, które miały udzieloną pomoc telefonicznie" – powiedział minister.
Zaakcentował, że to minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zdecydował o zwiększaniu środków na pomoc pokrzywdzonym przestępstwami. Wskazał, że w 2012 r. na taką pomoc wydano 1,6 mln zł, rok temu – dzięki funkcjonowaniu Funduszu Sprawiedliwości – 84 mln zł, a w tym roku "maksymalna pomoc będzie udzielona na kwotę 120 mln zł".
Wójcik poinformował, że pomoc z Funduszu Sprawiedliwości udzielana jest także "za pośrednictwem Ochotniczych Straży Pożarnych", którym przekazano 190 mln zł. "Dzięki temu zakupiono wiele pojazdów, sprzęt do ratowania życia i zdrowia ludzi. Dzięki pomocy Funduszu Sprawiedliwości rzeczywiście realizowane jest to, co powinno robić państwo: pomagać osobom pokrzywdzonym" - uznał.
Wyliczył ponadto, że środki Funduszu Sprawiedliwości wspierają placówki opieki zdrowotnej, osoby powracające z zakładów karnych na wolność; zasiliły również budowę kliniki Budzik dla dorosłych w Warszawie.
Sylwia Polańska, prezes Częstochowskiego Stowarzyszenia ETOH, które prowadzi Ośrodek Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem w Częstochowie zapewniła, że dzięki Funduszowi Sprawiedliwości ma on możliwość niesienia realnej pomocy pokrzywdzonym wszelkimi przestępstwami.
Polańska uściśliła, że 80 proc. przypadków w częstochowskim ośrodku dotyczy przemocy domowej: poszkodowane kobiety, prócz pomocy psychologicznej i prawnej, mogą skorzystać z dopłat do czynszów czy bonów towarowych i żywnościowych. "Z roku na rok środków na szczęście jest coraz więcej; coraz więcej niestety jest też osób, które do nas się zgłaszają" – przyznała.
Polańska wskazała, że pomocy Ośrodka podlegają też uchodźcy z Ukrainy - jako poszkodowani przestępstwem zgodnie z polskim prawem. Polega ona na wsparciu przy uzyskaniu numeru PESEL i innych formalnościach, w poszukiwaniu i rozdysponowywaniu mieszkań, a następnie zapewnieniu dopłat do czynszów czy opłat za media.(PAP)
Autor: Mateusz Babak
mtb/ mir/