Wielkie gwiazdy polskiej lekkiej atletyki czekają na Złote Kolce. Kto je dostanie?

Tradycyjnie koniec sezonu lekkoatletycznego wiąże się z okresem podsumowań. Nie inaczej jest w tym roku. Gdy czołowi zawodnicy odłożyli kolce na półki, do pracy wzięli się statystycy. Ich obliczenia są podstawą wyłaniania zwycięzców rankingu Złote Kolce – najbardziej prestiżowej nagrody w polskiej lekkiej atletyce, którą przed 55 laty wymyślił nieżyjący już redaktor katowickiego Sportu Andrzej Gowarzewski. Przez lata po trofeum sięgali najwybitniejsi polscy lekkoatleci. Pierwszymi triumfatorami zostali w roku 1970 świetna płotkarka Teresa Sukniewicz i renomowany miler Henryk Szordykowski. Kto dołączy do grona nagrodzonych Złotymi Kolcami po sezonie 2025, dowiemy się już w czwartek.

Złote Kolce to wyjątkowo prestiżowa nagroda. Stoi za tym nie tylko jej historia, ale też lista laureatów rankingu, jaki Polski Związek Lekkiej Atletyki prowadzi obecnie wspólnie z Przeglądem Sportowym. Wśród dotychczasowych triumfatorów są takie sławy jak Irena Szewińska, Anita Włodarczyk czy Robert Korzeniowski. To wielkie postacie polskiego i światowego sportu. Kto dołączy do tego grona w czwartkowy wieczór? To pozostaje jeszcze tajemnicą, ale jedno jest pewne. Triumfatorzy tegorocznego rankingu dołączą do pocztu znakomitości polskiej lekkiej atletyki, uhonorowanych tą najbardziej prestiżową nagrodą, jaka jest przyznawana w naszej dyscyplinie – mówi Sebastian Chmara,
prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Wśród kandydatów do zdobycia Złotych Kolców wśród mężczyzn są stawiani Maksymilian Szwed oraz Jakub Szymański. Pierwszy z tego duetu to tegoroczny halowy wicemistrz Europy i rekordzista kontynentu do lat 23. W tej kategorii wiekowej zdobył też srebrny medal letnich mistrzostw Europy U23, był też ważnym ogniwem polskich sztafet na głównych imprezach sezonu. Ten drugi świetnie startował w hali, gdzie imponował na dystansie 60 metrów przez płotki. Sezon zakończył z wynikiem 7.39, drugim w historii europejskiej lekkoatletyki, oraz złotem mistrzostw kontynentu.

Wykonałem robotę, jaką sobie założyłem, zdobyłem dla Polski halowe mistrzostwo Europy. Ten start wykonałem w 100% perfekcyjnie – przyznawał przed kilkoma miesiącami w Apeldoorn Szymański,
który przed rokiem w rankingu Złotych Kolców zajął trzecie miejsce.

Kolejny rok z rzędu gospodarzem gali podsumowującej sezon lekkoatletyczny będzie województwo śląskie. Samorząd regionu jest partnerem wydarzenia i jak podkreśla marszałek Wojciech Saługa, Śląsk od lat konsekwentnie wspiera liczne wydarzenia lekkoatletyczne.

Jako samorząd województwa śląskiego od lat budujemy swoją markę między innymi w oparciu o lekkoatletykę. Królowa sportu jest mocno zakorzeniona w sportowym DNA naszego regionu. W ostatnich latach, dzięki Stadionowi Śląskiemu, jeszcze mocniej podkreślamy to przywiązanie do lekkoatletyki, stając się dla niej prawdziwym domem. Cieszę się zatem, że ponownie możemy zaprosić sportowców na Śląsk, tym razem, żeby podczas Gali Złote Kolce podziękować im za starty w minionym sezonie – mówi marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa.

Gala ORLEN Złote Kolce Śląskie 2025 odbędzie się w czwartkowy wieczór. Złote Kolce to wspólna nagroda Polskiego Związku Lekkiej Atletyki oraz Przeglądu Sportowego. Inicjatorem jej powstania był nieżyjący już redaktor Andrzej Gowarzewski, wręczana jest od 1970 roku. Jej pierwszymi laureatami byli Teresa Sukniewicz i Henryk Szordykowski. W kolejnych latach triumfatorami rankingu były takie sławy polskiej lekkiej atletyki jak Irena Szewińska, Władysław Kozakiewicz, Jacek Wszoła, Robert Korzeniowski czy Szymon Ziółkowski. Przed rokiem Złote Kolce zdobyli Natalia Bukowiecka i Wojciech Nowicki.